Przecież to nie jest powód do smutku a raczej popatrzcie na to z innej strony. Ile jeszcze pięknych gier na Was czeka a ja muszę, tylko wypatrywać nowości i jak nie mam kasy, to się obejdę, tylko smakiem.
Wiek: 32 Dołączyła: 03 Sie 2007 Posty: 2747 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2010-07-01, 19:56
mnie na razie odrzuciło od Broken Sworda IV, zapewne dlatego, że 3 razy nie zapisałam gry i już nie chce mi się po raz kolejny wracać do tego samego momentu zastanawiam się, co sobie wybrać na początek wakacji i waham się pomiędzy Sentinelem a Overclocked.
_________________ Dziękuję Ci Tato, że jestem Resoviakiem!
Ostatnio zmieniony przez vaapu 2016-03-24, 17:42, w całości zmieniany 1 raz
To problem, żadnej nie czyta? Może trzeba przeładować system , albo zrobić przywracanie systemu, jak mu się coś przestawiło. Mam nadzieję, że to nie jest awaria sprzętu, tylko sterowników.
Wiek: 32 Dołączyła: 03 Sie 2007 Posty: 2747 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2010-07-03, 12:24
Jak się okazuje, laptop ten jest najzwyczajniej w świecie nawiedzony przez duchy. Sentinela owszem, odczytał.... o północy
Nie wiem, od czego to zależy, ale czasem po prostu nie zauważa płyt
_________________ Dziękuję Ci Tato, że jestem Resoviakiem!
Może ta północ i grobowiec, bardziej według niego był odpowiedni. Jak to czytać płyty za dnia kiedy do grobowca idziesz i z duchem chcesz rozmawiać. Mądra maszynka
Wiek: 32 Dołączyła: 03 Sie 2007 Posty: 2747 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2010-07-09, 20:09
Dzisiaj skończyłam grać w Sentinela i polecam go "rękami i nogami".
Po pierwsze - gra nie jest trudna - jedyne, czego do niej potrzeba, to cierpliwość i dobre chęci. Ma bardzo logiczne zagadki. Po drugie - jest przepiękna graficznie. Zdaje mi się, że to najlepsza gra, na jaką trafiłam do tej pory
_________________ Dziękuję Ci Tato, że jestem Resoviakiem!
Cieszę się, że gra Ci się spodobała.
Możemy być dumni z tego, że grę stworzyli Polacy z rzeszowskiego Detalionu. Szkoda tylko, że była to ich ostatnia gra
Miałam rację twierdząc ,że gra piękna. Cieszę się, że kolejna osoba podziela moje zdanie, jest jeszcze parę gier wydanych przez Detalion, równie pięknych i również z takimi logicznymi zagadkami. Taki jest również Myst
Nikt nic nie napisał w tym temacie przez prawie 1,5 roku Nic tylko lać przez tyłek
Grajcie dobrzy ludzie (źli też) w Machinarium - bo jest to gra oryginalna i niezwykle wciągająca, w dodatku można w nią grać w każdym wieku. Zaprowadźcie więc dzieciaki przed komputer, niech usadzą na fotelu swój kuper. Najlepiej nagotujcie żarła na cały dzień, bo nie odejdziecie od komputera, nim nie ukończycie gry. I tak ma być, bo jak nie, to...
Grajcie też w Sanitarium, ale najpierw wyślijcie dzieciaki na kolonię lub do przedszkola, żeby nie zaszkodzić ich psychice. Sanitarium jest bowiem horrorem psychologicznym, a wydarzenia w nim zawarte przeżywa się całym swym jestestwem. Gorąco polecam.
No i grajcie w Gray Matter, bo dałem tej grze w recenzji 8,5. To chyba wystarczająca rekomendacja. Nie? Bo autorką Gray Matter jest Jane Jensen. Co to za kobita?
To królowa przygodówek, jest matką sukcesu serii Gabriel Knight. Nie znacie? Bo gra jest dobra i tyle. Ma fajną fabułę, angażuje w losy bohaterów, ma świetną muzykę i jest megaklimatyczna. Wystarczy?
Wiek: 52 Dołączyła: 25 Kwi 2010 Posty: 2722 Skąd: Kraków i nie tylko
Wysłany: 2012-07-05, 13:06
Kilka dni temu pograłam u znajomych w grę przygodowo-escapową, odpaloną z płytki, nie ukrywam, iż pirackiej... nazywa się Garden Magic. Niestety, moje poszukiwania w necie skończyły się na razie fiaskiem. Jeśli jednak ktoś znajdzie, polecam.
Wchodzimy do ogromnego ogrodu. Zbierając kwiaty docieramy do wyjścia i po drodze naprawiamy magiczną fontannę, dzięki której mieszkańcy ogrodu będą żyć długo i szczęśliwie. Teraz o kwiatach - zbieramy je w różne kompozycje według znalezionych wzorów, dostajemy dzięki temu wskazówki jak naprawić fontannę no i jak wyjść, gdyż brama wejścia działa w jedną stronę... Mamy czas do zachodu słońca. Wśród kwiecia są i takie egzemplarze roślinne, które są trujące, więc wsadzone w bukiet niszczą zebrane w kompozycji bukietu kwiaty. Gra jest anglojęzyczna, ale ma jakieś krzaczki w animowanej instrukcji na początku.
Grafika taka trochę jak z van Gogha, ciekawa i niebanalna. Mnie zachwyciła, pewnie zachwyciłaby także Rafiego :oko:
_________________ Wszystko przemija prócz prawdziwej tęsknoty.
To nie czarny kot napotkany przynosi pecha, ale ciemny kmiot. A ludzie jak zwykle powtarzają tylko to co im wygodne!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Kopiowanie i rozpowszechnianie tekstów zamieszczonych na forum bez pisemnej zgody autorów jest surowo zabronione, gdyż jest naruszeniem praw autorskich do solucji i poradników.
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 12