Wiek: 104 Dołączyła: 20 Maj 2008 Posty: 13497 Skąd: woj.śląskie
Wysłany: 2010-05-24, 23:38
..
To jak kącik porad otwarty , to możemy pisać .
Nasze Jamniczki i psiak z przypadku , bo sam sobie wybrał swoje miejsce u nas , zakrapiane były takim jakimś lekarstwem w ampułkach - na kark parę kropli się wylewało .
Nazwy nie pamiętam - opakowanie wyrzucone .
NIE WIEM , CZY TAK BARDZO SKUTECZNE .
ZAWSZE BYŁO KUPOWANE DUŻE OPAKOWANIE NIEMIECKIEGO LEKU - W AREOZOLU .
Czwórka, czasami piątka zwierzaków była tym psikana , wystarczało na dwa , trzy lata.
..
....Na robaki dla psów i kotów , jest dobre - PYRANTELUM
...
_________________ "Bo życie to dar, nie zmarnuj go na smutki i żale ..." "Życie jest tym, co nam się przydarza,
kiedy jesteśmy zajęci snuciem innych planów"
Wiek: 97 Dołączyła: 25 Sty 2009 Posty: 780 Skąd: Polska
Wysłany: 2010-05-25, 01:11
Ama napisał/a:
Pytanie na dziś Jamnika Walerka:
"Czy mój Pańcio zabezpieczył mnie przed kleszczami? Znowu jest ich cała masa..."
ja zakrapiam swojego regularnie co 2 miesiące ,podobnie jak Bogda czyli jakieś ampułki (nazwy też nie pamiętam,mąż kupuje ja kropie i wywalam opakowanie ) w każdym razie skuteczne
Mój Pyniu i od niedawna także Nukunia ( chociaż rzadziej) zaczęli drapać się w uchu. Byliśmy z Pyniem u weterynarza który powiedział że po prostu zebrał mu się w uszach brud i trzeba je wyczyścić. Tak też zrobił- nawinął na nożyczki watę i wepchał mu do uszu. Nic jednak to nie dało bo nadal się drapie , czasami przy drapaniu aż piszczy .
_________________ "Być może dla świata jesteś nikim , ale dla kogoś możesz być całym światem ."
Wiek: 49 Dołączyła: 25 Kwi 2010 Posty: 2722 Skąd: Kraków i nie tylko
Wysłany: 2010-05-25, 12:45
Kleszcze z czasem się uodparniają na preparaty bójcze. Starsze krople czy spray - Frontline, Fiprex - mogą nie mieć już dawnej skuteczności. Najlepszym obecnie preparatem w kroplach jest PracTic. Pamiętajcie - nakraplajcie zwierzaka którymś z tych środków, ale tylko wtedy gdy nie był 1-2 dni kąpany (preparat sam się rozprowadza po warstwie łojowej skóry).
Jeśli macie w domku alergików lub małe dzieci NIE WOLNO stosować zwierzakom obroży owadobójczych!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Co do uszu, hmm... przez net nie zobaczę
Ale jeśli zwykłe czyszczenie ucha nie pomaga, wtedy trzeba udać się do doktora, który przepisze lek przeciwzapalny lub bójczy (jeśli są w uchu pasożyty), np. Panolog, Oridermyl itp.
Gdyby to nie pomogło, bierze się z ucha wymaz i leczy zgodnie z jego wynikami.
Przewlekłe antybiotykooporne stany mozna wyleczyć autoszczepionką - drogie to, ale czasem stanowi ostatnią deskę ratunku. Autoszczepionkę robi się z bakterii pobranych od pacjenta.
Niedobrze, gdy lekarz bagatelizuje choróbska uszne - bez pomysłu katuje zwierzaka kolejnymi maściami czy płynami bez badań. Takie ucho - zapalone i zabagnione nieskutecznymi lekami to prawdziwa obrzydliwość
Co do leków na robale...
PYRANTELUM zabije ludzkie owsiki (bo to lek na owsiki), pewne glisty. Ale tasiemca nie zabije! Niestety, obserwuję, że lek ten jest popularny wśród hodowców psów i kotów. Moi drodzy, jeśli nie chcecie mieć nicieni sercowych i płucnych, tasiemców u pupili i u siebie, Pyrantelum odstawiamy
Weterynaryjne, skuteczne środki, w tej samej zresztą cenie to np. Paratex Tabl., Cestal, Drontal, Dolpak. Dla marudnych pastylkoplujców Vetminth w paście lub nowość - smakowe pastylki do żucia- Plerion.
Warto co 2 lata zmieniać środek odrobaczający, żeby skuteczność była lepsza. No i pamiętajcie - młode zwierzaki i te, które przebywają non stop z małymi dziećmi odrobaczamy co 3 miesiące, pozostałe co pół roku. Jeśli pupil jest wrażliwy na leki, możemy odrobaczać go rzadzej, ale robimy raz na 6 m-cy badanie kału.
Robale nie zawsze są widoczne gołym okiem, a że psy i koty spacerują w miastach po tych samych miejscach, jedzą surowe mięso (nicienie w nim bywają) - trzeba pamiętać o odrobaczaniu.
_________________ Wszystko przemija prócz prawdziwej tęsknoty.
To nie czarny kot napotkany przynosi pecha, ale ciemny kmiot. A ludzie jak zwykle powtarzają tylko to co im wygodne!
Wiek: 49 Dołączyła: 25 Kwi 2010 Posty: 2722 Skąd: Kraków i nie tylko
Wysłany: 2011-04-06, 00:01
Miejsce porządnie zdezynfekuj. Całość kleszcza musi być wydłubana, jeśli nie dasz rady to wskazana wizyta u weta, który usunie pozostałość i poda antybiotyk. Tak czy siak obserwuj czy w miejscu pokleszczowym nie robi się opuchlizna, czy nie powstaje rumień. Takie objawy powinny niepokoić.
Kleszcze są prawo- lub lewoskrętne, więc loteria w którą stronę się je wykręca
Kleszcza wykręcamy lekko tylko pociągając, wtedy się nie urwie. Nie wolno naciskać na kleszcza, bo zawartość jego żołądkajest wpompowywana w ciało psa czy człowieka, jeśli pasożyt jest zakażony to nieszczęście gotowe.
Można też usuwać kleszcza pęsetą, chwytając go u nasady i delikatnie wykręcając.
My w lecznicy już wyciągamy kleszcze z psów, tak więc pora na stosowanie preparatów zabezpieczających - polecam PracTic w spocie bo najnowszy preparat i najskuteczniejszy; może też być Fiprex, Advantix, Ectopar.
[ Dodano: 2011-05-13, 16:45 ]
Witki mi dziś opadły, na wszelki wypadek podaję Wam Kochani, co powinno się znaleźć w domowej apteczce naszego psa/kota. Ludzkie leki im nie służą, naprawdę. Nie wiem, czy z Małżem uratujemy dziś zakroplówkowane 2 koty po ibupromie i psa po dipherganie...
Apteczka dla zwierzaka (to nieduże pudełko trzymajmy osobno z dala od dzieci):
-tabletki odrobaczające - zapas na jedno odrobaczanie;
-Altacet w żelu - na stłuczenia i krwiaki;
-płyn do przemywania oczu, Oftarinol lub Optex;
-płyn do czyszczenia uszu, np. Otosol;
-nadmaganian potasu w kryształkach - do szybkiego odkażenia (roztwór) lub przysuszenia krwawiącego pazura (kryształki na pałeczkę higieniczną i przytykamy do pazurka);
-ampułki lub tabletki Pyralginy z opisem, ile można podać wg wagi zwierzęcia - przeciwbólowo czy przeciwgorączkowo;
-torebka glukozy spożywczej do sporządzenia roztworu przy odwodnieniu, przytruciu (sypiemy do wody by była lekko słodka); chyba że zwierz jest cukrzykiem, to nie.
-preparat na pchły i kleszcze - zapas;
-wapno w syropie na wypadek wysypki czy ukąszenia owada z ostrą reakcją na jad plus opis ile można dać wg masy ciała;
- gaza jałowa, patyczki higieniczne, waciki kosmetyczne do przemywań;
-kartka z telefonem pomocy całodobowej lekarza wet. (nie wygłupiam się).
Nie wyjmujcie sami patyka co utkwił w paszczy czy gardle, nie wyrywajcie ząbków, choćby to były mleczaki, nie smarujcie kleszcza masłem, nie wlewajcie w uszy i oczy sprawdzonych kropli dziadka czy nie podawajcie syropu na oskrzela bo to lek dla dzieci to psu pomoże...
O to Was prosi pokornie w imieniu Braci Mniejszych
Ama
_________________ Wszystko przemija prócz prawdziwej tęsknoty.
To nie czarny kot napotkany przynosi pecha, ale ciemny kmiot. A ludzie jak zwykle powtarzają tylko to co im wygodne!
_________________ "Bo życie to dar, nie zmarnuj go na smutki i żale ..." "Życie jest tym, co nam się przydarza,
kiedy jesteśmy zajęci snuciem innych planów"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Kopiowanie i rozpowszechnianie tekstów zamieszczonych na forum bez pisemnej zgody autorów jest surowo zabronione, gdyż jest naruszeniem praw autorskich do solucji i poradników.
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 12