nie tylko do tamtego regionu swiata ten Spot wyborczy pasuje
.
.
.
.
.Ama - 2013-12-07, 17:29
tygrys - 2013-12-07, 17:35 Nacka - 2013-12-07, 18:06 i problem emerytur rozwiązany Bogda - 2013-12-10, 02:31 ..
.Nacka - 2013-12-10, 08:43 teraz chyba już wręcz przeciwnie Anet - 2013-12-11, 20:28 Człowiek posiada charakter niekoniecznie dopasowany do zawodu jaki wykonuje, negatywne marginalne przypadki są pożywką mediów i często krzywdzą daną grupę zawodową, ale niestety zgadzam się z powyższą myślą Anonymous - 2013-12-11, 22:10
Anet napisał/a:
Człowiek posiada charakter niekoniecznie dopasowany do zawodu jaki wykonuje...
w obecnej dobie starań o pracę, braku etatów w wyuczonym zawodzie, zgodzę się z tym, ze człek łapie pracę, jaką mu zaproponują itp., nie mniej uważam, że to nie zawód determinuje osobowość i cechy charakteru człowieka, ale osobowość i cechy charakteru determinują zawód...
np. ktoś, kto nie ma smykałki do handlu, gastronomii, na przykład - długo się nie utrzyma w tym zawodzie
np. "osobowość księgowego" czy "osobowość artysty" - wyobrażacie sobie, aby np. doradca podatkowy wypełniał PIT-y klientów z fantazją
a wyjec operowy ukłonił się publiczności na kilka taktów przed końcem koncertu, uznając, że skoro wybiła godzina 21, może iść do domu
Czy, np. ktoś o tzw. "miękkim sercu" mógłby uprawiać zawód komornika? Cama - 2013-12-12, 14:46 Lulka, zgadzam się w stu procentach, nie widzę przedszkolanki o charakterze baby - heroda, ani milusiej kobietki w charakterze strażniczki. Ale dziś, w dobie braku pracy jest wszystko możliwe i dlatego dochodzi do takich paradoksówrafi1972 - 2013-12-21, 07:19 Podczas rozmów w Jałcie jeden z asystentów podał Churchillowi notatkę. Ten przeczytał, zgasił cygaro, napisał krótką karteczkę i podał asystentowi. Ten z kolei odczytał notatkę i podarł ją w drobne kawałeczki. Te kawałeczki odzyskał radziecki wywiad, pieczołowicie poskładał i odczytał tekst:
"Stary jastrząb z gniazda nie wypadnie".
Wiele dni zastanawiano się nad sensem tych słów, aż w końcu podczas jakiejś okazji dyplomatycznej podpytano samego Churchilla o znaczenie tych słów. Churchill odpowiedział:
- Asystent chciał mi dyskretnie dać znać, że mam rozpięty rozporek. A ja go chciałem uspokoić tygrys - 2013-12-21, 07:54 Anonymous - 2013-12-21, 08:42 Ama - 2013-12-21, 14:17 jastrząb... Cama - 2013-12-21, 14:30 Anet - 2013-12-21, 16:32 Anonymous - 2013-12-22, 00:26
Anet - 2013-12-22, 19:40 ano właśnie Bogda - 2013-12-30, 23:36 ..
te media kiedyś dodawałam ....
tak to w rzeczywistości w "okienku" wygląda, w okienku pokazane to co ma odbiorca widzieć .... a reszta zamazana, niewidoczna...
dlatego należy patrzeć z kilku źródeł i wtedy samemu wnioski wyciągać ....
.tygrys - 2014-01-11, 17:31 oooo dobre Anet - 2014-01-11, 20:49 prawda za prawdę Bogda - 2014-01-13, 01:58 ..
..tygrys - 2014-01-13, 06:16 no tak Bogda - 2014-01-29, 01:23 ..
Dwóch starszych panów
dokarmiając gołębie w parku, konwersuje:
- Wiesz Heniu, te ptaki są jak nasi politycy
- Jak to Wiciu ?
- Ano, dopóki są na ziemi, cieszą się okruszkami,
ale tylko jak się wzbiją w górę,
zaraz nasrają ci na głowę...